czwartek, 31 marca 2011

Tajemnica Basków

Flaga
Flaga Baskonii
Na południu Starego Kontynentu, wciśnięte między Francję, Hiszpanię i Zatokę Biskajską istnieje (chociaż z punku widzenia prawa nieistnieje), przez wikipedię określone jako kraina geograficzna (co jest swoją drogą bardzo dyskusyjne określenie, szczególnie dla mieszkańców opisywanej krainy), pewne państwo. Owe tajemnicze miejsce kojarzyć nam się będzie przede wszystkim z doskonałym piłkarzem reprezentacji Francji i Bayernu Monachium, mianowicie z Bixente Lizarazu, z miastem znanym z gonitwy z bykami - Pampeluną oraz niestety, z organizacją terrorystyczną ETA (to także dość kontrowersyjne nazywać członków owej organizacji terrorystami, bo przyjmując takie określenie musielibyśmy tak samo nazwać walczących o niepodległość naszego państwa w powstaniach Polaków, ETA bowiem także walczy o niepodległość, muszę jednak, aby politycznej poprawności stało się zadość, zaznaczyć, iż nie popieram ich metod). Już wiecie o jaki kraj chodzi? Po przeczytaniu tytułu i podpisu pod obrazkiem powinniście przynajmniej domyślać się, że chodzi o Baskonię. A co takiego w niej oraz jej mieszkańcach jest wyjątkowego zapytacie. Zapraszam zatem, już bez zaburzających czytanie dygresji, do lektury wpisu. (Kilkając "Czytaj więcej" przejdziesz do dalszej części tekstu)

Kraj Basków łączymy najczęściej z Hiszpanią i nie jest to błędne, lwia część Baskonii znajduje się właśnie na terenie kraju ze stolicą w Madrycie, Baskowie ponadto sami często utożsamiają się z owym państwem, dla przykładu, baskijskie drużyny piłkarskie występują w lidze hiszpańskiej. Nie zmienia to jednak faktu, iż bezskutecznie dążą oni od wielu lat do uzyskania niepodległości. Nie jeden z was pewnie pomyśli, że niepotrzebna im ta niedpodległość skoro są Hiszpanami. Otóż, wcale nimi nie są! Istnieje kilka czynników, na podstawie których określa się narodowość, odrębność danego ludu i pierwszym, o którym pragnę wspomnieć jest język. Przypadły mi do gustu piłkarskie przykłady, powróćmy dlatego na chwilę do wspomnianego we wstępie piłkarza. Komentatorzy sportowi zawsze podkreślali w swych relacjach fakt, iż Lizarazu, mimo gry w barwach reprezentacji Francji jest rodowitym Baskiem. Nazwisko nazwiskiem, ale jego imię? Bixente... Nie przypomina mi to francuskiego Jacquesa czy hiszpańskiego Jose. Jego imię zdradza nam, iż język Basków jest podobny zupełnie do niczego. Po hiszpańsku Baskonia to Vasconia, po francusku Pais Basque a po baskijsku....Euskadi.

Teraz trochę faktów na temat języka baskijskiego, faktów które wiele nam powiedzą na temat pochodzenia owego ludu. Przede wszystkim mowa Basków jest najstarszą używaną w Europie, nie da się określić daty pochodzenia, pewne natomiast jest to, że nie jest ona indoeuropejska. Oznacza to tyle, że ma co najmniej 4000 lat, może być jednak, co jest wielce prawdopodobne, dużo starsza.  Stephen Oppenheimer z Uniwersytetu w Oksfordzie twierdzi, iż ma 16 000 lat (sic!). Baskowie są zatem jedynym nieindoeuropejskim ludem w Europie! Warto dodać, że języki tworzą grupy językowe, mamy języki słowiańskie, romańskie, germańskie, ugro-fińskie etc., język Basków samodzielnie tworzy grupę językową, jest zatem jedyny w swoim rodzaju, nigdzie na świecie nie ma podobnego tworu. Istnieją teorie, że jest on podobny do języków kaukaskich, berberyjskich, japońskich czy też... pozaziemskich. Owe koncepcje nie mają jednak żadnego potwierdzenia i można je włożyć między bajki. Jak zatem widać, mamy do czynienia z ludem unikalnym.

To, co odróżnia poszczególne narodowości od siebie, to także pewne cechy biologiczne. Nie chcę wdawać się w szczegóły, nie jestem specjalistą w tej dziedzinie, bardziej ciekawscy za pewne poszukają głębiej, wyłuszczę jednak kilka podstawowych faktów na temat cech omawianej nacji. Baskowie, na tle innych ludów Europy, wyróżniają się niewystępującą nigdzie indziej w takim natężeniu grupą krwi 0 i RH-. Ponadto, ich konfiguracja genetyczna jest także niepowtarzalna, ich najbliższym krewnym jest słynny Człowiek z Cro-Magnon, czyli osobnik występujący w Europie 43 tys. lat p.n.e – 10 tys. lat p.n.e. Podobnymi genami dysponują również niektóre ludy zamieszkujące małe wysepki na Pacyfiku, ale to ze względu na podróże Basków na statkach F. Magellana (Marciano R. De Borja, Basques in the Philippines). Warto jednak zwrócić uwagę na fakt, że coraz trudniej jest badać Basków pod kątem genów. Jako europejscy staruszkowie, na przestrzeni tysięcy lat, mieszali się z innymi nacjami. W ich genotypie widoczne są wpływy Fenicjan, Celtów oraz późniejszych indoeuropejczyków. Oprócz powyższego, Basków wyróżnia sposób poruszania gałkami ocznymi w sytuacjach wysiłku umysłowego. Gdy coś sobie wyobrażają czy intensywnie myślą, ich gałki poruszają się inaczej, niż ma to miejsce u całej reszty populacji ludzkiej.

Skąd zatem wzięli się owi tajemniczy Baskowie? Jedni mówią, że to autochtoni, czyli są od czasów prehistorii związani z Europą. Inni twierdzą zaś, że w czasach paleolitu przybyli z Kaukazu tudzież z Afryki. Co na ten temat mówią Baskijskie mity? Otóż, podług tamtejszych legend, przybyli oni ze zniszczonej wyspy położonej na oceanie, wyspa ta zwała się Atalaintika. Jak jest naprawdę? Sami to rozważcie.

2 komentarze:

  1. Fakty genetyczne wskazują, że mężczyźni Basków to czyści Celtowie (haplogrupa R1b), zatem owym pradawnym ludem autochtonicznym są ewentualnie jedynie kobiety i to one przechowały prastary odrębny język!

    OdpowiedzUsuń
  2. Lub po prostu R1b, jest "mutacją" wynikającą z najazdu "pasikoników" R1a na "mrówki" staro-europejki. Z tond też R1b jest tak rozprzestrzeniony w Europie zachodniej, mimo iż indo-europejscy okupanci narzucili swój język.

    OdpowiedzUsuń