Widzisz ducha? |
Pod wpisem dotyczącym zagadki Diatłowa przeczytałem ostatnimi czasy dwa niezwykle inspirujące komentarze. Pierwszy napisany przez Anonima 24 lutego o treści "Duchy kuźwa (...) jak tajemnica niewyjaśniona to pewnie duchy. Dobre sobie", drugi, także anonimowy wpis, tyle że z 11 lipca: "Nie ćpej".
Odkładam zatem narkotyki na półkę i napiszę coś pseudonaukowego. Na temat duchów właśnie. Istnieje pewna teoria, całkiem logiczna zresztą, zgodnie z którą, byty pochodzące z czwartego wymiaru (zwane czasem duchami, ale też aniołami, elfami, wampirami, strzygami etc.) mogą istnieć. Ich problem polega na tym, że są dla nas niewidzialne...
Odkładam zatem narkotyki na półkę i napiszę coś pseudonaukowego. Na temat duchów właśnie. Istnieje pewna teoria, całkiem logiczna zresztą, zgodnie z którą, byty pochodzące z czwartego wymiaru (zwane czasem duchami, ale też aniołami, elfami, wampirami, strzygami etc.) mogą istnieć. Ich problem polega na tym, że są dla nas niewidzialne...